Orleta Radzyn - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Wyszukiwarka

Buttony

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 57, wczoraj: 20
ogółem: 936 284

statystyki szczegółowe

Aktualności

Motor Lublin - Orlęta Radzyń (02.05.2015)

  • autor: ShedoLKS, 2015-05-04 13:23

Wyjazd do Lublina Na Motor był dla Nas najciekawszym wydarzeniem kibicowskim wiosny. Przygotowania do tego spotkania rozpoczeły się ponad dwa tygodnie tygodnie wstecz. Na mieście pojawiały się odpowiednie transparenty, rozwieszone zostały plakaty. Nie zabrakło również mobilizacji w internecie a na dodatek pojawiła się wideo zapowiedź przygotowana przez Osiedle Warszawska (Międzyrzec Podlaski). Zbiórkę na ten wyjazd organizujemy na trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Na samej zbiórce panuje konkretny klimat, młynowy od samego początku nie szczędzi gardła i prowadzi doping a w tle słychać odpalaną pirotechnikę. Psy nie robią nam większych problemów i po przesłaniu wcześniej naszej listy wyjazdowej bez zbędnego spisywania, kamerowania pakujemy się do autokarów. Na wyjazd do Lublina ostatecznie jedzie Nas 238 osób w tym gościnnie Falubaz Zielona Góra (5 osób). Każdy uczestnik wyjazdu otrzymuje okazjonalną koszulkę (biała lub zielona). Podróżujemy czterema autokarami i dwoma furami. W trasie przed samym Lublinem awarii doznaje jeden z autokarów, przez co pod Arene Lublin dojeżdzamy dopiero na pietnaście minut przed rozpoczęciem meczu. Wejście na obiekt przebiega strasznie mozolnie. Widać tutaj brak doświadczenia organizatorów, ponieważ byliśmy pierwszą ekipą gości którą gościła Arena Lublin. Po pewnym czasie facet do spraw bezpieczeństwa zaczyna wpuszczać osoby boczną bramą, bez okazania żadnych dokumentów ani przez kołowrotki. Dzięki temu paru osobom udaje się wejść na jeden bilet a sporo osób w ogóle nie została przepyrana. Po wszystkich zawirowaniach na sektor gości wchodzimy wszyscy w około 25 minucie meczu. Tego dnia wywieszamy 5 flag a debiut zalicza flaga Osiedle Warszawska (Międzyrzec Podlaski) . Na sektorze ustawiamy się w okazjonalnych koszulkach w biało-zielone pasy co uważam że dało fajny efekt. Od samego początku lecimy że z konkretnym dopingiem który trwa praktycznie przez całe spotkanie. Pod koniec pierwszej połowy prezentujemy pierwszą oprawę przygotowaną na ten mecz. Składała się ona z biało-czerwonych folii i transparentu : "Serce czerwone, skóra biała. Wielu pokoleń duma i chwała". Ogólnie rzecz biorąc transparenty tego dnia nie były Naszą mocną stroną, ponieważ przez ciągle padający deszcz zostają one zrobione praktycznie w dzień meczu. Chwilę po Naszej prezentacji na sektorze Motoru pojawiły się flagi narodowe i wszyscy odśpiewaliśmy Mazurka Dąbrowskiego. W drugiej połowie prezentujemy drugą oprawę przygotowaną na ten mecz. Była to sektorówka która przedstawiała postać Jokera który w ręku trzyma wahadełko z herbem Orląt. Dopełnieniem jej był transparent: " Jak zahipnotyzowani, pochłonięci Orlętami". Dodatkiem była pirotechnika w postaci petard, stroboskopów, ogni wrocławskich i świec dymnych. Część piro wylądowało na murawie. Po Naszym pokazie mecz został na moment przerwany. Do końca spotkania jedziemy z konkretnym dopingiem i zabawą, w pewnym momencie prawie wszyscy dopingują bez koszulek. Po zakończeniu meczu sprawnie wychodzimy z sektora, czekamy przed obiektem jakieś dwadzieścia minut i udajemy się w stronę powrotną do Radzynia. Oby więcej takich meczy ! 1924 !


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [692]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Losowa galeria

Motor Lublin - Orlęta Radzyń (03.06.2015)
Ładowanie...

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.